RISKI SUNDAY

Kto obserwuje mnie na Runfashion zapewne zauważył, iż często wykorzystuje Riski ciuchy. Przyznaje w tym momencie, iż jestem całkowicie zakochana w ich projektach. Jak same piszą o swoich cudach „dla tych co lubią, żeby sport nie był oczywisty” i ja w pełni z tym się zgadzam. Poniższa niedzielna stylizacja jak widać jest w szarościach i grafitach, tak jak mi w duszy grało tego poranka...aura za oknem też nie była sprzyjająca. Dopełniłam je sportowym akcentem, a mianowicie czarnymi - jak dla mnie - mistrzami Nike Roshe Run Mid.







by Paweł Szubski

all clothes (love me two-scarf, double duty-dress, blow up-bag, glam dresy -pants) ---> RISK MADE IN WARSAW || shoes ---> NIKE (nike roshe run mid)


2 komentarze:

  1. Wiesz, że ja też stawiam na szarości! A Risk made in Warsaw są przeboskie! Super zestaw! :)

    OdpowiedzUsuń