PREPARATION

Nie będę się tutaj mądrzyła, bo nie mam do tego żadnych podstaw. Żaden ze mnie wykwalifikowany trener, sportowiec ale za to bardzo aktywna osoba, która w tygodniu ma 8-9 różnych rodzajów jednostek treningowych a mówię tutaj o crossfit-cie, bieganiu i tajskim boksie. Bez dobrego rozgrzania organizmu jak i na koniec dobrego rozciągnięcia dawno już bym zrezygnowała z prostej przyczyny - nabawiłabym się bardzo szybko konkretnej kontuzji, lub też byłabym jednym wielkim przykurczem, bo mięśnie po intensywnej pracy potrzebują odpoczynku a najlepiej je uelastyczniać i zwiększać ruchomość stawów poprzez stretching.
Zdjęcia które zamieściłam na dole to jedynie mały skrawek ćwiczeń, które powinny pojawić się przed lub po treningu. 
Wujek Google też pomoże, bo oprócz obrazków są tez filmiki, jak się rozgrzewać i rozciągać. Znam wiele osób, które po prostu z lenistwa i wyrobionego nawyku omija tę część, ale suma sumarum wyjdzie im to nie teraz ale za m-ąc, dwa, lub zaczynając nowy rodzaj aktywności, albo po prostu biegnąc pewnego poranka/wieczoru swoją stałą trasą.
Powoli kończąc to "mądrzenie się" muszę przyznać, że na swojej drodze trafiałam/trafiam na trenerów, którzy wpoili mi/wpajają, iż człowiek może sobie zrobić więcej złego omijając te kilka minut przed i po treningu, czyli uważam siebie za MEGA szczęściarę :)
ps. a teraz trochę mojej "prywaty" - tajski boks, crossfit czy bieganie to naprawdę mega fajny team, ale wymaga ode mnie dobrej organizacji tygodnia przy pracy na cały etat jak i również dobrego przygotowania ciała i regeneracji, bo bez tego już dawno zrezygnowałabym z tego mojego postanowienia, aby z nowym rokiem zacząć nowe "zabawy" sportowe :) 





 





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz