KIEDY, KIEDY POWTÓRKA???

GIRLS, GIRLS czy pamiętacie event NTC z 17.05.2014? 


Ja bardzo dobrze, bo miałam przyjemność być na scenie - stresik był mimo, że to nie ja prowadziłam 30 minut treningu. Zostałam zaproszona "do pomocy na scenę" przez jedną z trenerek, a mianowicie Lidie Zamyłko, którą w tej chwili bardzo pozdrawiam - tutaj trochę posłodzę, ale tak w 100% prawdziwie bez żadnych "emulgatorów" :) - jest to niesamowity wulkan energii, który naprawdę umie porwać tłum ludzi do tego, aby dali z siebie dosłownie wszystko i aby takich ludzików jak najwięcej.
Oprócz Naszego pokazu, był również trening Kasi bardziej znanej jako Wolska Trenuje, kolejny FIT FREAK, który dosłownie  rozłożył czyt. dobił ekipę po Nas.
Na sam koniec był trening wyciszający Body Balance, który rozciągnął i uspokoił Nasze zmęczone ciała.
Dodatkowe atrakcje, zaplecze organizacyjne, które Nike zapewniło wszystkim trenującym było naprawdę na wysokim poziomie i aby nie było - to nie tylko moje zdanie, ale również innych, którym uśmiech i pozytywna energia nie schodziły od momentu wejścia do podświetlonego na czerwono budynku Soho Factory.


Na zakończenie zapytam nie tylko w imieniu swoim ale też ekipy, która była 17.05 wraz ze mną na imprezie = drogi wszechmogący Nike, KIEDY POWTÓRKA Z ROZRYWKI?! Naprawdę warto powtórzyć tak dobrze wspominany event m.in. dla podtrzymania zainteresownia tymże treningiem i zarażenie jeszcze większej ilości osób - tutaj Panowie zapraszam, bo to cholerstwo daje tak w kośc i to w 100% potwierdzam nie jest to żadne pitu-pitu. Dla zainteresowanych polecam wejść na stronę Nike - tam jest wszystko prosto i klarownie opisane.
Sama osobiście chodzę na tego typu zajęcia od ponad roku i nie widzę innej formy treningu tak dające kopa na sali jak właśnie Nike Training Club. 
Obecnie jest on dostępny w dwóch miejscach w Warszawie jak Better Body Studio i Fort Fitness, ale również UWAGA można go ściągnąć na telefon i samemu brykać w domu lub na siłowni, na macie z przyrządami.
Tutaj zainteresuje pewnie bardziej Panie, bo Nike poszedł dalej i zakładając konto można dodawać swoich znajomych, dzielić się z nimi swoimi treningami, robić zdjęcia z treningu czyli jednym słowem high level.

Mam nadzieję, iż nie zanudziłam i trochę zaciekawiłam. Zapewniam w 100%, iż jest na co czekać jeśli ekipa Nike będzie planowała kolejny event :) 

RUNFASHION&COLORSHAKE

Nie będę owijała w bawełnę moi drodzy i od razu wystrzelę - jest konkurs, proste zasady i dobry towar do wygrania.
Owe proste zasady przedstawiam poniżej:

  1. należy zajrzec na stronę colorshake 
  2. wybrać potencjalną nagrodę i zapisać jej nazwę w komentarzu pod postem na blogu 
  3. udzielić odpowiedzi na jedno z pytań: dlaczego właśnie TY powinieneś wygrać? dlaczego podoba Ci się właśnie ta nagroda, którą wybrałeś?
Wygrywają 3 osoby, które najbardziej Nas ujmą swoimi odpowiedziami 
i chyba najważniejsze, konkursik trwa do 25.01, zatem jest chwila na dobry tekst.

ps. a regulamin konkursu dostępny jest tutaj


Moi drodzy ok 130 zgłoszeń, nie łatwy kawałek chleba do zgryzienia, wiele zgłoszeń godnych nagród i My będące w niemałej kropce.
W związku z tym postanowiłam wraz z colorshake, że przyznamy nagrody pocieszenia :)
Zacznę od nagród głównych, które otrzymują:
NAGRODY POCIESZENIA, czyli skarpetki colorshake - lądują u:
Girls bardzo ważne INFO: ekipa z colorshake będzie się z Wami kontaktowała w sprawie nagród w tym tygodniu, zatem czekajcie na maila :)





FAV 2014&NEW PLANS

Pora na małe podsumowanie minionego roku w którym wszystko się zaczęło na blogu. W związku z tym poniżej przedstawiam prawie wszystkie stylówki w 2014 roku jakie popełniłam.
Patrząc na nie można dostać niemałego zawrotu głowy - raz jest pełen kolor, raz ciemniejsze spokojniejsze barwy a na koniec ten sexi, ale co poradzę, że jeszcze szukam...mimo to wszystkie bardzo lubię, niektóre uwielbiam a kilka uważam za sztosy, zatem nie jest źle :)



Przechodząc do kwestii bardziej dla mnie refleksyjnej miniony rok pokazał mi, że jak bardzo czegoś chcę - osiągnę to. Prowadzenie bloga (oczywiście dodając do tego INS + FP)przy pracy na cały etat nie jest prostą rzeczą a ten kto siedzi w tej sferze zrozumie mnie w 100%. Jestem dumna, że nie zawiesiłam prowadzenia mimo napiętego grafiku i momentów zwątpienia...sadzę, że pomaga mi ten głos, który jest w mojej głowie - Runfashion jeszcze możesz dużo fajnych rzeczy zrobić. Zatem teraz przejdę do moich planów, które są dosyć ambitne. Zdradzę na razie tylko dwa, choć są to te większe wymagające jak dla mnie najwięcej pracy:
1. nowa strona - wreszcie usystematyzowanie działań, a zarazem powiększenie możliwości i tutaj zacieram ręce :)
2. trochę poskaczę Wam przed kamerą w styl/ówkach...czyli początek zabawy vlog-owej



Na zakończenie najlepsza część, a mianowicie to co mi zawsze w duszy grało i nadal gra, czyli sport - przekraczanie granic i adrenalina.
Rok 2014 to rok w którym zaczęłam swoja przygodę z uczestnictwem w biegach ulicznych. Zaliczone z dobrym czasem jak na świeżaczka jest dla mnie mega pozytywnym kopem na następne dobre wyniki. Tutaj plan na przebiegnięcie maratonu/ów czyli ponad 42 km...nie wiem jak ja to zrobię, ale jak już powiedziałam sobie to trzeba wywiązać się z danego słowa :)
Rok 2015 to rok w którym chcę zacząć coś nowego, gdyż oprócz zajęć fitness, na które już nie pamiętam od kiedy chodzę czuje potrzebne spróbowania innych aktywności równie wymagających zaangażowania/ progresu jak bieganie. Tutaj wymienię jedną z trzech o których zawsze myślałam...zajęcia tajskiego boksu muay thai.
Dwie pozostałe będą w miarę upływu czasu i lepszej organizacji wdrażane i oczywiście zawiadomię Was o tym odpowiednio.
To chyba na tyle i oczywiście nie jest tego mało, ale co zrobię jak lubię, gdy coś konkretnego dzieje się w moim życiu i trzymajcie proszę za mnie BARDZO kciuki :)






COME BACK MY SWEET SPRING/SUMMER DAY

Wiem, wiem mamy styczeń a ja tutaj z takimi gołymi nogami...aaaż zimno. Co zrobię, że stylizacja szalenie mnie się podoba i odkopałam ją z październikowego archiwum moich fot i jeżeli znajdzie się osoba, która podziela to samo zdanie to będzie mi po prostu miło. Jest fluo róż, jest plecaczek typ szkolny i są Nike Air Forcy :) Dobry team, dobra przestrzeń, dobra energia i mamy pozytywny dzień :) 
Tą stylizacją chciałam też trochę przywołać wiosnę i szybciutko lato, bo nie jestem zwolenniczką zimy. Uwielbiam ciepłe klimaty, słońce i świadomość, że mam na sobie jedną warstwę ubrań a nie np. dwie czy trzy, a czasami dochodzi do 4...wiadomo, ten Nasz PL klimat. 
Zapewne też większość z Was zatęskni przeze mnie do tego ciepłego eldorado i mała agresja się włączy - do mnie, ale wierzcie mi bądź nie ja tez cierpię, też jestem człowiekiem. Odliczajmy razem!... do marca/kwietnia...razem jest raźniej! :) 










clothes: skirt---> Mohito,black top---> H&M,backpack&jacket---> Sin-say,shoes---> Nike Air Force 1 Ulra Mid(available in Worldbox)

MEMORIES FROM 2013 - NIKE AIR JORDAN

Przekazuje Wam, kolejne moje wspomnienie, tym razem z listopada 2013 roku. Zdjęcia wykonane są na tarasie Magdy (MEG GALLA)i jak widać - listopad był jeszcze ciepły :) 
Mi drodzy cała stylizacja może nie jest ambitna, ale jest idealna aby pokazać jakimi KOCUR-ami są Jordany. Sami musicie przyznać, iż te buty kojarzą Wam się z samym dobrym gustem posiadaczy :) Nie wiem jak u was, ale moi znajomi zakładając Jordany starają się aby to wszystko wyglądało ze smakiem, spójnie stylistycznie czyli street/owo-sport/owo. Chyba trudno nie zauważyć moich gołych nóg i oczywiście było to celowo, własnie przez taki "myk" jeszcze bardziej uwidoczniły się - kochane, najlepsze pod słońcem Jordany.
A tak na zakończenie, życzę udanych zakupów w styczniu, czas wyprzedaży jest już bliski zatem te cuda można kupić w okazyjnych cenach.










blouse ---> MAJORS, shoes&hat ---> WordlBox AIR JORDAN team :)